poniedziałek, 23 marca 2015

Nowe auto taniej

Dlaczego leasing jest tak popularny

Każdego roku przybywa klientów leasingowych. Skąd więc bierze się ta popularność? Przede wszystkim z tego, że leasing zbiera bardzo pochlebne recenzje u klientów. A jeśli jedna osoba jest zadowolona, to w ten czy inny sposób przekaże to innej osobie. Gdyby jednak firmy leasingowe opierały się tylko na marketingu szeptanym to leasing nie byłby tak popularny. Największą zachętą do wzięcia leasingu są korzyści, które z niego płyną. Są to, między innymi, odliczenia podatkowe, a także duże kwoty, które można sobie wpisać w koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Zakładając, że podpisujemy umowę leasingu operacyjnego, to w koszty prowadzenia działalności możemy sobie wpisać całą wysokość rat leasingowych, czyli zarówno część kapitałową, jak i odsetkową. Oprócz tego, czynsz inicjalny także jest kosztem. Jak widać, bardzo wiele rzeczy niesie ze sobą korzyści. Najważniejsze jest jednak to, że firma ma szansę pozyskać najwyższej klasy, nowe środki trwałe bez dużego obciążania konta firmowego.

Niezbędne informacje o leasingu

Nie można jednak w ciemno założyć, że leasing jest odpowiedni do danej firmy. Trzeba liczyć się z tym, że jest to długoterminowe zobowiązanie. Nie każda firma może sobie na to pozwolić. Nie każdej firmie udziela się leasingu. Firma leasingowa nie zgodzi się na podpisanie umowy z firmą, która nie prosperuje i nie wygląda na obiecującą. Raty okresowe mogą być niższe, jeśli zdecydujemy się na płatności comiesięczne w najdłuższej umowie. Zwykle umowę leasingu operacyjnego zawiera się na okres od dwóch do pięciu-sześciu lat. Firma więc dostaje zobowiązanie na taki okres. Czasami niezbędne jest także uczestnictwo poręczyciela. Jest to osoba lub inna firma, która przejmie obowiązki pierwotnego leasingobiorcy, jeśli ten nie będzie w stanie wywiązać się z jej warunków. W poręczyciela można także skorzystać, gdy firma radzi sobie bardzo dobrze. Z reguły pozwala to na uzyskanie jeszcze korzystniejszej oferty leasingowej. Leasing operacyjny pozwala na wykup środka trwałego po skończonej umowie. Zwykle ceny wykupu wahają się od jednego do dwudziestu procent ceny towaru w zależności od okresu leasingowania.
poniedziałek, 16 marca 2015

Alternatywa leasingu operacyjnego

Leasing finansowy

Zdecydowanie najchętniej wybieraną formą leasingu jest leasing operacyjny. Nie ma się co dziwić. Jest to najbardziej korzystna oferta dla firm małych i średnich. Niesie ze sobą dużo korzyści finansowo-podatkowych, które często przesądzają o jej wyborze. Warto jednak rozważyć jego alternatywę – leasing finansowy. W wielu aspektach różni się on od leasingu operacyjnego. Przeanalizujmy więc te różnice. Pierwszą z nich są raty. W leasingu operacyjnym całą ratę, a więc część kapitałową i odsetkową, można wpisać w koszt prowadzenia działalności gospodarczej. Powoduje to dość spore obniżenie podstawy opodatkowania. W leasingu finansowym, jedynie odsetkowa część raty może zostać wpisana w koszty.

Amortyzacja

Kolejną, bardzo znaczącą różnicą, jest amortyzacja. Leasing finansowy charakteryzuje się tym, że to właśnie klient, czyli leasingobiorca, dokonuje odpisów amortyzacyjnych. Pozwala to na wpisanie amortyzacji do kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Warto dodać, że nie są to kwoty małe, więc jest to jeszcze bardziej korzystne. W leasingu operacyjnym to leasingodawca dokonuje odpisów amortyzacyjnych, więc klient nie czerpie z tego żadnych korzyści. Kolejnym ważnym aspektem jest wykup. Istnieje on tylko w leasingu operacyjnym. Jest to kwota, za którą możemy na stałe wykupić przedmiot leasingowany po zakończeniu umowy leasingowej. Nie jest to duża kwota, mimo tego trzeba ją zapłacić, jeśli klient chce, aby środek trwały został w jego posiadaniu na stałe. W leasingu finansowym automatycznie, po zakończeniu umowy, przedmiot leasingowany staje się własnością klienta, nie ponosi on również żadnych dodatkowych opłat.

Podatek VAT

W leasingu operacyjnym podatek VAT opłaca się cyklicznie. Doliczany jest on do każdej raty leasingowej. To kolejna rzecz, która sprawia, że wiele osób nie decyduje się na leasing finansowy. Ponieważ w takim wypadku, leasingodawca musi zapłacić cały podatek VAT wraz z pierwszą ratą. Nie jest to mała kwota i może bardzo obciążyć finanse firmy. Na korzyść leasingu finansowego przemawia to, że umowę można podpisać na dowolną ilość czasu, w leasingu operacyjnym jest to zwykle okres od dwóch lat do pięciu-sześciu lat.

Jak podpisałem pierwszą umowę leasingową

Przekonanie się do leasingu

Nie będę zbyt oryginalny, jeśli powiem, że na początku byłem sceptycznie nastawiony do leasingu. Myślałem, że to kredyt tylko pod inną nazwą. Kredytu jednak nie chciałem brać, ponieważ w przeszłości już miałem z nim problemy. W końcu żona przekonała mnie, żebym przynajmniej poszedł do siedziby firmy leasingowej i dowiedział się wszystkiego, zanim podejmę ostateczną decyzję. Jak wiadomo, z żoną nie ma się co kłócić, dlatego czym prędzej udałem się z wizytą do firmy leasingowej. Po krótkiej chwili oczekiwania podszedł do mnie konsultant. Poprosiłem więc, żeby dokładnie opowiedział mi o leasingu. Nasza rozmowa trwała blisko pół godziny. Byłem nastawiony na „tak”, ale żeby umowa leasingu mogła zostać przeze mnie podpisana, musiałem uzupełnić wiedzę. Przestudiowałem masę portali biznesowych i tego, co ludzie piszą w sieci. Postanowiłem, że spróbuję. Umówiłem się więc na kolejną wizytę, na której dostałem wytyczne na temat dokumentów, które muszę dostarczyć przed podpisaniem umowy.

Dokumenty i podpisanie umowy

Umowa leasingu nie może zostać zawarta, jeśli firma leasingowa nie będzie miała niezbędnych informacji o tobie i twojej firmie. Jest to dość logiczne. Gdyby robili to „w ciemno”, to w większości przypadków musieliby do biznesu dokładać. Jest jeszcze jedna możliwość – poręczyciel. Jeśli klient nie wzbudza pełnego zaufania firmy leasingowej to można znaleźć poręczyciela, który zobowiązuje się do spełnienia warunków umowy, jeśli klient nie będzie w stanie. Po dostarczeniu dokumentów i odpowiedniej ich analizie przez firmę leasingową przyszedł czas, w którym mogła zostać podpisana umowa leasingu. Przedmiotem, który miał poddać leasingowaniu był samochód do firmy. Wybraliśmy model oraz salon, z którego zostanie on nabyty. Podpisaliśmy umowę. Po tygodniu samochód był do mojego użytku. Rejestracjami i wszelkimi formalnościami zajęła się firma leasingowa. Dodatkowo, musiałem zapłacić za transport auta do wskazanego przeze mnie miejsca. Samochód leasinguje już blisko dwa lata, póki co jestem zadowolony. Jeśli nic się nie zmieni, następne auto lub sprzęt do firmy także wezmę na umowę o leasing.
poniedziałek, 9 marca 2015

Dlaczego wziąłem leasing

Firma potrzebowała auta

Na leasing operacyjny zdecydowałem się z tego względu, że moja firma bardzo potrzebowała auta. Do tej pory do klientów dojeżdżałem swoim autem rodzinnym. Jednak to się kompletnie nie opłacało. Pozostało mi więc, albo podpisać umowę leasingową, albo wziąć kredyt. Z kredytem miałem złe doświadczenia w przeszłości, dlatego pozostał mi tylko leasing. Początkowo byłem dość sceptycznie nastawiony. Jednak już po pierwszej rozmowie z przydzielonym mi konsultantem, niemal wszystkie moje wątpliwości zostały rozwiane. Od początku wiedziałem również, że zdecyduję się samochód wezmę w leasingu operacyjnym. Konsultant wymienił dokumenty, które konieczne są do zawarcia umowy. Umówiliśmy się na kolejne spotkanie w następnym tygodniu.

Dokumenty i umowa

Przez kolejne kilka dni jeździłem po urzędach w celu zebrania wszystkich niezbędnych dokumentów. Musiałem otrzymać zaświadczenie z ZUS potwierdzające, że nie zalegam z wpłacaniem składek. Podobne zaświadczenie musiałem także pobrać z Urzędu Skarbowego. Oprócz tego niezbędne były dokumenty potwierdzające moją tożsamość, NIP i REGON. Konieczne było także okazanie wpisu firmy do ewidencji działalności gospodarczej. Kiedy już zebrałem wszystkie dokumenty, przyszedł czas na spotkanie z konsultantem. Wszystko było jak należy, więc mogliśmy zbliżyć się o krok do podpisania umowy na leasing operacyjny. Musiałem jeszcze wybrać odpowiednie auto i miejsce, z którego je pozyskam.

Umowa leasingu

Przyszedł czas na podpisanie umowy. Chciałbym w tym miejscu zaznaczyć, żeby dokładnie przestudiować umowę i ogólne warunki umów leasingu. Ponieważ może się tak zdarzyć, że będą tam umieszczone dodatkowe opłaty, o których nie wspomniała firma leasingowa. Odnośnie opłat, podpisują podpisując umowę na leasing operacyjny zdecydowałem się na wkład własny o wysokości pięciu procent ceny pojazdu. Dodatkowo przyszło mi zapłacić za transport pojazdu do wyznaczonego przeze mnie miejsca. Auto użytkuję już od półtora roku i nie mam żadnych problemów. Płacę raty leasingowe na czas, a w razie wątpliwości zawsze mogę skonsultować się z firmą leasingową i je odpowiednio wyjaśnić.
czwartek, 5 marca 2015

Odczucia odnośnie leasingu

Zalety leasingu

Wobec świadomości kosztów jakie niesie za sobą kupno, oraz utrzymanie auta informacja o opłatach dotyczących jedynie użytkowania samochodu brzmiała wyśmienicie. Leasingodawca opłaci ubezpieczenia a nawet – przy odrobinie szczęścia – można wynegocjować pokrycie przez niego kosztów naprawy, oraz przeglądów. Kolejną zaletą leasingu jest opłacalność podatkowa, która jest znacznie korzystniejsza niż w przypadku kredytu samochodowego. Warto zwrócić uwagę również na to, że formalności jest o wiele mniej i są mniej skomplikowane. Po zapoznaniu się z tak atrakcyjnymi informacjami, człowiek w trybie natychmiastowym chciałby podpisać umowę o leasing i odjechać swoim wymarzonym samochodem w poszukiwaniu reszty nieodkrytych cudów ofertowych na Ziemi. Jest to całkiem realna możliwość, gdyż większość firm leasingowych potrafi szybko usadzić klienta za kierownicą już zarejestrowanego samochodu. Gdy załatwione zostaną wszystkie formalności i dopełnione wszystkie procedury można cieszyć się samochodem we leasingu. Czy możliwe są wady w tak wspaniałej ofercie?

Wady leasingu

Ponieważ postawiłem wyżej pytanie o możliwość występowania wad w ofercie leasingu, czuję się zobowiązany odpowiedzieć: Tak, leasing ma swoje wady. W pierwszej kolejności wada najdotkliwsza – twój samochód nie jest twoim samochodem. Właścicielem auta pozostaje firma leasingowa. Nie możesz dokonywać trwałych modyfikacji, a w razie kolizji lub kradzieży, musisz prosić leasingodawcę o zgodę na odszkodowanie. Musisz prosić o zgodę – możesz jej nie dostać. Nie należy zapominać o dodatkowych kosztach. Płacisz 10-20% wartości auta a w razie różnego rodzaju opóźnień z płatnościami, które wynikają z twojej winy, towarzystwo leasingowe może odebrać ci samochód za pośrednictwem wierzyciela. Kolejnym zagrożeniem, które mogłoby mi spędzać sen z powiek, jest to, że nawet wówczas, gdy opłacisz już 99% procent wartości samochodu, a firma leasingowa upadnie, pojazd pozostaje własnością towarzystwa leasingowego i nie ma żadnej gwarancji na to, że ten pojazd odzyskasz.

Subiektywny wniosek

Postanowiłem podpisać umowę na leasing samochodu z niższej półki i kupię go tak, by od początku do końca był mój. Leasing to świetne możliwości, jednak wolę spać spokojnie, nie martwiąc się o upadłości, kolizje i kradzieże.