sobota, 10 stycznia 2015

Opłacalność wykupu i wyjazd za granicę

Duży wykup

Każdy chciałby płacić jak najmniejsze raty. To dość logiczne. Nikt nie chce obciążać firmy dużymi comiesięcznymi opłatami. Dlatego wybierając leasing i najniższe opłaty, musimy być gotowi na większy koszt wykupu. W praktyce jest jednak tak, że znaczące zwiększanie wykupu nie ma większego sensu i jest nieopłacalne. Wysoki koszt wykupu skazuje leasing na szwank. Zmniejszenie rat jest minimalne, a cena wykupu rośnie dość znacząco. Leasing w Polsce zachęca klientów przede wszystkim tym, że klient po okresie umowy może wykupić pojazd. Wielu z nich, po uzyskaniu własności po prostu sprzedaje auto za dobre pieniądze. Leasing oferuje też inne oferty, które nie przewidują wykupu. Jednak z takich ofert korzystają raczej wielkie firmy i korporacje. Leasing dla dużych firm to często całe floty pojazdów. Dla zarządu firmy ich późniejsza sprzedaż powoduje problem z rozliczaniem podatku. Warto też dodać, że kierowcy nie są zbyt chętni do kupowania pojazdów po-flotowych. Opinia o takich autach jest nie najlepsza i najczęściej uzasadniona. Warto wspomnieć, że biorąc leasing na trzy lata i więcej, kwota wykupu wyniesie jeden procent wartości auta. Jeśli zdecydujemy się na dwuletnią umowę, wykup będzie równy dziewiętnastu procentom wartości pojazdu. Można także wybrać tzw. leasing konsumencki i podpisać umowę nawet na rok. Jednak w takim wypadku, wykup wyniesie pięćdziesiąt trzy procent ceny pojazdu.

Podróż za granicę samochodem leasingowanym

Warunki wyjazdu do innego kraju zwykle zawarte są w umowie leasingowej. Leasing określa, co trzeba zrobić, aby móc wyjechać. Najczęściej należy zgłosić się po pisemną zgodę do leasingodawcy. Jeśli jednak raty spłacamy w terminach to raczej nikt z firmy leasingowej nie będzie kontrolował pojazdu. Dlatego, na własne ryzyko, można wyjechać i nigdzie tego nie zgłaszać. Poza tym, należy zapoznać się z wymaganymi dokumentami w kraju, do którego jedziemy. Leasingodawca nie powinien sprawiać trudności w wyjeździe. Podpisując umowę na leasing to my odpowiadamy za środek trwały. Niezależnie więc, czy stłuczka przydarzy nam się w kraju, czy zagranicą i tak my ponosimy odpowiedzialność.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz